Po co Wam w szkole Ms Office?

Do napisania tego artykułu zainspirowały mnie dziesiątki zapytań ze szkół o zakup oprogramowania Ms Office oraz doświadczenia, które zebrałem prowadząc szkolenia dla nauczycieli.  Tak się stało, że nasza strona dobrze pozycjonuje się na frazę „Office dla szkół”, dzięki temu otrzymujemy dziesiątki zapytań ze szkół dotyczących cen i możliwości zakupu tego popularnego oprogramowania, z którego również sam korzystam.
Siła przyzwyczajenia do aplikacji instalowanych na komputerze jest olbrzymia, czego sam doświadczam, wszystko się jednak zmienia i są to zmiany w dobrym kierunku.

Na szkoleniach dla nauczycieli, które prowadzę, bardzo często padają następujące pytania:

  • Jak przenieść dokumenty, zdjęcia i prezentacje z komputera w domu na szkolny laptop?
  • Jak rozwiązać problem ze zgodnością różnych wersji oprogramowania?
  • Jak uniknąć utraty plików i prezentacji w przypadku uszkodzenia dysku lub pendriva?
  • W jakim formacie elektronicznym powinni przygotować materiały uczniowie i jak je przesłać?
  • Jak przygotowywać testy i ankiety?

Drodzy Państwo,

Macie do dyspozycji narzędzia do pracy w „chmurze” takie jak Google Suite i Office 365.

Genialne rozwiązania, które umożliwią Wam korzystanie z oprogramowania do tworzenia dokumentów, arkuszy kalkulacyjnych i prezentacji po pierwsze: za darmo, po drugie: lepiej niż w tradycyjnym oprogramowaniu.
Wielokrotnie rozmawiałem z dyrektorami szkół, którzy przekonywali mnie, że wiedzą o tych programach, ale wolą tradycyjne, ponieważ te drugie mają więcej możliwości.
To prawda, tradycyjny world, excel i power point ma zdecydowanie więcej funkcji, ale z ilu tak naprawdę korzystamy? W przeciwieństwie do wielu osób uważam, że jeśli oprogramowanie jest prostsze, to ostatecznie jest lepsze i bardziej efektywne.

Dlaczego oprogramowanie obsługiwane przeglądarce jest „lepsze”?

  1. Nie wymaga instalacji na komputerze
  2. Można je wykorzystać na dowolnym komputerze (w szkole, domu, kafejce internetowej)
  3. Nie zdarzy sytuacja, że utracimy pracę, której nie zapisaliśmy.
  4. Umożliwia pracę wielu osób na jednym dokumencie jednocześnie.
  5. Eliminuje konieczność przenoszenia dokumentów i prezentacji na pendrivach z domu do szkoły.
  6. Ułatwia publikowanie na stronie internetowej lub blogu
  7. Rozwiązuje problem z przesyłaniem dużych plików e-mailem

Podsumowując, wielokrotnie spotkałem się w szkołach z opinią, że oprogramowanie dostępne przez przeglądarkę w porównaniu do instalowanego jest uważane za gorsze. Proszę jednak pamiętać: dla uczniów wychowanych na aplikacjach w internecie: instalacja oprogramowania to przeżytek a usprawnienie pracy, które uzyskacie wykorzystując oprogramowanie w przeglądarce wynagrodzi trudy zmiany naszych przyzwyczajeń.
Polecam gogle docs, ponieważ producent w odróżnieniu od Microsoftu przetłumaczył całość interfejsu na język polski (mam nadzieję, że w przypadku Microsoftu szybko to się zmieni).

ps. Podczas szkoleń, które prowadzimy, nauczycie min mogą się zapoznać z możliwościami oprogramowania w chmurze.

Więcej na temat:
Office 365 dla edukacji

Krzysztof Kwaśniewski

Krzysztof Kwaśniewski

Członek zarządu, menadżer projektów at eTechnologie
Pomaga przedsiębiorstwom i instytucjom wykorzystać platformę e-learningową Spoti, doradza i prowadzi szkolenia z zakresu wykorzystania nowych technologii. Porozmawiajmy o możliwościach formach współpracy. Zarezerwuj termin spotkania (w wirtualnym pokoju).
Krzysztof Kwaśniewski
Krzysztof Kwaśniewski
2 komentarzy:
  1. szkolny informatyk
    szkolny informatyk says:

    Wszystko pięknie, ale… 1. tylko trzeba mieć w miarę szybki internet, a nie każda taki posiada (np. zespół szkół prawie 100 komputerów i łącze 8 Mbit) 2. Mieć całą szkołę w zasięgu WI-FI 3. szkolenie nauczycieli (prezentacja z 30 zdjęciami po 4MB każde, a po konwersji mogły by mieć 120 kb każde itd) 4. Google ma prawo czytać wszystkie maile i dokumenty, więc kwestia poufności.

  2. Krzysztof Kwaśniewski
    Krzysztof Kwaśniewski says:

    Bardzo dziekuję za komentarz. W kwestii szybkiego internetu w pełni się zgadzam, musi być. Jeśli jest możliwość to zawsze warto oszczędzając na zakupie oprogramowania zainwestować w szybkie łącze? Wiem, że nie zawsze się da ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Odnośnie prywatności w Google to powiedziałbym, że raczej skanuje niż czyta maile i dokumenty, dzięki temu dostepnych jest wiele ciekawych funkcji np. jeśli zapomnę załącznika a w tekście maila napiszę „w załączeniu wysyłam” to program automatycznie wyświetli przypomnienie itd. Jeden z wiodących w Polsce, darmowych portali również korzysta z poczty gmail (dokładając swoje reklamy) i nikt specjalnie nie protestuje.

Komentarze wyłączone